Wrzesień!
Trudno podsumować miesiąc, w którym prawie w ogóle nie zaglądało się do garów, na książki miało się szlaban, o filmach nie wspominając. Ale mam nauczkę, i w przyszłości postanawiam lepiej rozplanować swój czas wolny, umiejętniej pogodzić pracę z uczelnią, tak żebym miał czas dla Was! A wrzesień przedstawiam wam w naprawdę wielkim skrócie!
Trudno podsumować miesiąc, w którym prawie w ogóle nie zaglądało się do garów, na książki miało się szlaban, o filmach nie wspominając. Ale mam nauczkę, i w przyszłości postanawiam lepiej rozplanować swój czas wolny, umiejętniej pogodzić pracę z uczelnią, tak żebym miał czas dla Was! A wrzesień przedstawiam wam w naprawdę wielkim skrócie!
NA KUCHENCE
-> Tak jak wspomniałem wyżej - prawie nie zaglądałem do garów, ale jadłem za to przepyszne wstążki ze szpinakiem w takiej knajpce Da Luigi, przy Starym Rynku w Poznaniu. Na ich stronie internetowej możemy przeczytać, że "klienci to stali goście", i rzeczywiście tak jest. Każdy, kto wchodził, lub wychodził witał się bardzo serdecznie od samego progu, jak starzy znajomi, co naprawdę tworzyło wspaniały, rodzinny klimat. Ale o jedzeniu miało być! Z menu wybraliśmy fettuccine peperoncino e spinaci, czyli wstążki z boczkiem, pikantną papryką, czosnkiem i olejem, i oczywiście pizze. Powiem Wam, że odkąd wróciłem z Poznania, codziennie próbuję doprawić tak szpinak by smakował jak w Da Luigi, a pizza? Też nieziemska. A do tego na studencką kieszeń i szybko!
Pizzeria Da Luigi, ul. Woźna 1, Poznań - POLECAM (a obok sklep z piwami świata!)
---
NA CEDEKU
-> Czekałem na tę płytę z niecierpliwością. A oliwę do ognia dolewał sam zespół raz po raz wypuszczając w eter single. Pierwszy "Rewind the film", nagrany w duecie z Richardem Hawleyem, tak powalił mnie na kolana, że słuchałem go na okrągło, przez dzień i noc. Drugi "Show me the Wonder" bardziej przypominał mi solowego Bradfielda, którego uwielbiam! I nareszcie wybiła data premiery i mam, i słucham, i mi się podoba, mimo iż nie ma w sobie tej rockowej mocy co poprzednie albumy Maniców.
Manic Street Preachers, Rewind the Film, w sklepach!
---
W BIBLIOTECZCE
-> Poznajcie Jana. Jan przeprowadza się do miasta na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Tam rozpoczyna pracę jako nauczyciel w przedszkolu. To nie jest zwykłe przedszkole. To przedszkole przeznaczone jest dla dzieci pacjentów Kliniki Świętej Patrycji, znajdującej się obok nowej pracy Jana. Jednym z obowiązków Jana jest przeprowadzenie dzieci podziemnym przejściem, łączącym przedszkole z kliniką, na spotkania z rodzicami.
Theroin po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać! Pełna tajemnic, ciemnych korytarzy, pozamykanych drzwi, których Jan nigdy nie powinien otwierać, książka!
---
NA EKRANIE
-> Dochodzi do brutalnego morderstwa. Z całej rodziny ocalał tylko nastoletni chłopak. Jego ciężki stan nie pozwala na przesłuchanie go. Prowadzący śledztwo komisarz Joona Linna prosi o pomoc znanego psychiatrę, Erika M. Barka.
Komisarz ma nadzieję, że za pomocą hipnozy, z którą przed laty eksperymentował psychiatra, będzie mógł komunikować się z chłopcem, tym samym umożliwiając przesłuchanie go.
"Hipnotyzer" to ekranizacja książki Larsa Keplera, o tym samym tytule, i w tym przypadku warto obejrzeć film na DVD, niż zabierać się za lekturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hej! Jesteś tu? No, powiedz coś..... :)